Jak uszczęśliwić syna, czyli koszulka reprezentacji - DIY
Wiecie już, że szyję nocą...moje dzieci też to wiedzą ;)
Od paru dni całym światem mojego syna jest piłka nożna. Dziś w ciągu dnia pyta mnie: Mamo, uszyjesz mi teraz koszulkę Lewandowskiego? Odpowiadam, że nie. A on na to: Aha...czyli w nocy uszyjesz? Będę mógł w niej jutro chodzić?...I weź tu dziecku odmów :D
Trochę się nagłowiłam jak to zrobić, ale w końcu jest i chętnie się z Wami podzielę moim patentem :) Nie będzie tu wykroju na koszulkę, bo taki możecie sobie albo odrysować od innej koszulki albo wziąć z jakiejś gazety z wykrojami, możecie też kupić zwykłą białą koszulkę za grosze i też będzie dobrze - ja pokażę Wam jak zrobić resztę :)
Potrzebna będzie tylko jedna rzecz :) Czerwony mazak do tkanin (można je kupić w ikea w paczkach po 6 sztuk chyba, w Empiku nieco droższe sprzedawane są na sztuki. No i drukarka do wydrukowania szablonów. Ja korzystałam z takich:
- na literki: http://kolorowankidladzieci.net/Kolorowanka-dla-dzieci-litery-160
- na orzełka: http://sport.trojmiasto.pl/PZPN-wycofuje-sie-pod-wplywem-krytyki-n53077.html
Czerwone tło z orzełka trzeba wyciąć, tak żeby zostało mniej więcej coś takiego
- na cyfrę: np taki https://www.google.pl/search?q=cyfra+9&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjIsdWnqafVAhXI0RoKHcZeBf0Q_AUICigB&biw=1366&bih=662#imgrc=yp5V9lUsks9ZiM:
oczywiście cyfrę wycinamy i nasze szablony są gotowe, czyli najgorsze za nami :D
Zostało już tylko odrysować wszystkie elementy. Ja zaczęłam od najtrudniejszego moim zdaniem - od orzełka. Próbę zrobiłam na skrawku materiału, potem dopiero odrysowałam na koszulce, na przodzie mniej więcej na wysokości pachy.
I przód gotowy, teraz tył - nazwisko piłkarza i numer taki jak z przodu. O ile z numerem sprawa jest prosta, to nazwisko trzeba dobrze wymierzyć, żeby było symetryczne względem brzegów koszulki (ja jak widać nie wymierzyłam :D
Każdy element po narysowaniu należy przeprasować. I tyle. Dziecię zadowolone :)
Komentarze
Prześlij komentarz