Kiedy "wyrośniesz" z ulubionej bluzki DIY
Też tak macie? Chcecie założyć jedną ze swoich ulubionych bluzek i okazuje się, że tu i ówdzie jest już za mała...ja "wyrosłam" z wielu moich bluzek po trzeciej ciąży...brzuch już nie ten, obwód biustu też nie...szczególnie żal było mi jednej bluzki...do czasu, aż dostałam od koleżanki jej niepotrzebne sukienki do przerobienia, a wśród nich długa granatowa sukienka - piękna, ale nie wyglądałam w niej dobrze, bo materiał bardzo lejący i każdą niedoskonałość figury było widać.
Ostatnio rzuciła mi się w internetach akcja Dr szyje pt. #szycioweoczyszczenie i postanowiłam spróbować przerobić obie te rzeczy tak, żeby nie musieć ich chować w szafie, aż schudnę ;) . Pojawił mi się w głowie pewien pomysł - bluzka bardzo opinała mi biust, więc odcięłam ją nieco powyżej, z sukienki odcięłam dół i umarszczyłam, połączyłam obie części i powstała bluzka, w której czuję się swobodnie, nic się nie opina i co najważniejsze...nie musiałam wyrzucać niczego, tylko przerobiłam.
Z odciętej niepotrzebnej części bluzki i reszty sukienki powstały jeszcze dwie spódniczki dla moich dziewczyn - nic się nie zmarnowało.
Jeśli też chcesz tak przerobić bluzki, z których "wyrosłaś" z różnych powodów ;) , przepis jest bardzo prosty:
1. Odetnij bluzkę ok. 4 -5 cm pod linią pachy
2. Znajdź wśród swoich nieużywanych ubrań odpowiedni kawałek materiału na dół lub dokup materiał/przekop swoje zbiory - żeby marszczył się jak u mnie musi mieć szerokość taką jak 1,5x przód i tył, długość taką, żebyś się w niej swobodnie czuła ;)
3. Umarszcz dół bluzki - ja marszczyłam najprostszym sposobem świata - na nitce (przeszyj ściegiem prostym ustawionym na najmniejsze naprężenie nici i najdłuższy ścieg, następnie wyciągając jedną nitkę zmarszcz materiał)
4. Zszyj obie części
5. W razie potrzeby wykończ dół - ja tego nie robiłam ,bo wykorzystałam już wykończony dół sukienki ;)
I gotowe :)
Powodzenia w przerabianiu Wam życzę!!!
Genialny pomysł i fantastyczne połączenie kolorów. Uwielbiam Pani pomysły zwłaszcza pod kątem ekonomii szycia. Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych sukcesów w szyciu 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłe słowa - zawsze staram się, żeby to szycie moje jednak było też ekonomiczne :) Cieszę się, że mogę podzielić się moimi pomysłami z innymi :)
UsuńSuper!
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :)
UsuńŚwietny pomysł na recyckling. Niestety, ja nie mam czasu na samodzielne przeróbki ubrań, dlatego gdy tylko moje bluzki zużywają się, kupuję nowe, zazwyczaj w sklepach internetowych, takich jak https://mybaze.com/pl/bluzki-damskie
OdpowiedzUsuńWiadomo, nie każdy ma czas na takie przeróbki :) Pozdrawiam
UsuńSuper pomysł, bynajmniej się bluzka nie zmarnuje. Ja nie wiem czy odwazyłabym sie na przeróbkę, często małe rzeczy daję kuzynkom. Ostatnio robiłam porządki w szafie i czas na zmiany, na nowe ciuszki a wszczególności na nowe bluzy jak te https://fashionpolska.pl/bluzki-damskie .
OdpowiedzUsuń