Pleciona torebka z podkładek - DIY

Plecione torebki są w tym sezonie tak modne, że już bardziej chyba nie można :D Poszłam dziś do galerii handlowej, w sumie to nawet miałam plan, żeby sobie taką kupić, bo już od zeszłego roku się na nią czaiłam. Oglądałam, dotykałam i w końcu pomyślałam, że drogie te torebki :D Poszłam do Pepco i kupiłam trzy plecione podkładki na stół - z nich powstała moja torebka pleciona :)  Jeśli też chcecie mieć taką, przygotowałam dla Was przepis ;)

Czego potrzebujecie

1. Dwie plecione podkładki np. z Pepco, ja kupowałam po 4,99 ;) - Jeśli chcecie większą torebkę od mojej, możecie potrzebować trzech podkładek :) Podkładki muszą być plecione z warkoczy, żeby dało się je ładnie rozpruć i znowu zszyć.

2. Ćwiartka materiału jakiegoś na podszewkę - ja użyłam starego lnu, akurat miałam taki kawałek :)

3. Nici i igła, prujka, maszyna (chociaż myślę, że jak ktoś by bardzo chciał, to mógłby całość zszyć ręcznie)

Zaczynamy :)

Krok 1 - Prucie podkładek

Z dwóch podkładek trzeba wypruć prujką takie dwa koła jakiej wielkości chcecie mieć torebkę (ja odprułam 6 zewnętrznych warkoczy)

Kiedy wyprujecie pierwsze koło, przyłóżcie je idealnie do drugiej podkładki, żeby Wasze oba koła były takie same - wyprujcie drugie koło.

Powinniście mieć teraz przód i tył torebki i dwa okręgi, które zostały z podkładek. Z nich będziemy robić boki torebki i pasek.

Te okręgi, które zostały po wypruciu przodu i tyłu torebki, prujemy warkocz po warkoczu, tak jak na zdjęciu poniżej.

powstanie po wypruciu długi warkocz, trzeba go poprzecinać na krótsze, żeby z nich stworzyć boki torebki - mój bok jest z 5 warkoczy o długości 58 cm każdy. Do tego musi zostać jeden długi warkocz na pasek ( to już sami musicie sobie wymierzyć, jaki najbardziej Wam pasuje) - tak jak na zdjęciu poniżej 

Krok 2 - Zszywanie boków

Boki torebki zrobiłam z pięciu warkoczy o długości 58 cm (Wy możecie zrobić według swojego uznania). Każdy z każdym łączyłam na maszynie - ściegiem zygzakiem ustawionym na długość 4

Na zdjęciu da się zauważyć, że w warkoczach zostały dziurki po pruciu, ale są widoczne tylko po jednej stronie plecionki, po drugiej są niemal niewidoczne.

Tak samo robimy ze wszystkimi pięcioma paskami.

I boki torebki gotowe. 

Krok 3 - Wycinanie podszewki

Najłatwiej chyba przyłożyć do materiału koła, które powstały z podkładek i wyciąć 2 koła powiększając promień o ok. 1 - 1,5 cm. Dodatkowo pasek o długości takiej jak boki torebki powiększony o ok 5 cm i szerokości jak szerokość boków torebki powiększony o ok. 2 cm. ( ja niestety podszewkę wycinałam później, po zszyciu przodów i boków, jakoś wcześniej mi się zapomniało :D 

Krok 4 - zszywanie boków z przodem i tyłem torebki

Niestety, nie znajduję lepszego sposobu, jak tylko zszyć je ręcznie - przydają się do tego dziurki, które powstały przy pruciu, nie trzeba się męczyć z wbijaniem igły :)

Krok 5 - wszywanie podszewki

Przód i tył torebki zszywamy z bokami na maszynie lub ręcznie - zostawiamy z każdego boku ok 3 cm nie zszyte. Następnie wkładamy tak zszytą podszewkę do torebki i układamy ją. Przyszywanie podszewki do torebki ja zaczęłam od boków. te niezszyte 3 cm z każdej strony tak układamy, żeby wyszło mniej więcej coś takiego jak poniżej i przyszywamy najlepiej ściegiem krytym. Z drugim bokiem robimy to samo.

Teraz przyszywamy podszewkę do przodu i tyłu. 

Krok 6 - przyszycie paska

Ja przyszyłam po prostu ręcznie, do wewnętrznej strony torebki, nie wiem jak to się będzie sprawdzać. Jeśli nie będzie się trzymać, chyba użyję kleju na gorąco. Ale na razie jest ok.

Torebka gotowa :)